Oto rzeczony felieton:
A oto nasza (Jerzy Kocik i Andrzej Solecki) polemika:
Zapraszamy do lektury.
Postscriptum: Nasz list nie został wydrukowany. Świadczy to oczywiście o pełnej wolności prasy w Kraju: prasa publikuje co chce, czytelnik pisze co chce. Jako odzew na felieton pana Trammera, pojawił się ten oto list Czytelnika. Redakcja zdecydowała się więc raczej na pełną afirmacji bzdurę niż jakikolwiek (niekoniecznie nasz) głos polemiczny.
I jeszcze jeden komentarz ....